O czym trzeba wiedzieć i pamiętać, aby mowa naszego dziecka rozwijała się prawidłowo.
Prawidłowy rozwój mowy dziecka stanowi podstawę rozwoju dziecka w każdej sferze funkcjonowania. Jeśli dziecko rozumie mowę, stopniowo poznaje świat. Jeśli zdobywa umiejętność mówienia, wyraża swoje uczucia, pragnienia, obserwacje. Kształtowanie się mowy dziecka jest ściśle związane z jego rozwojem intelektualnym i społeczno – emocjonalnym.
Chciałabym podkreślić, że każde dziecko przechodzi przez te same stadia rozwoju mowy, nie każde ma jednak takie same warunki. To osoby opiekujące się dzieckiem, wychowujące je, mają decydujące wpływ na to, w jaki sposób będzie rozwijała się mowa dziecka. Aby w odpowiednim momencie reagować na nieprawidłowości, trzeba wiedzieć, jak powinien przebiegać prawidłowy rozwój mowy dziecka.
W literaturze wyodrębniane są cztery okresy rozwoju mowy dziecka:
- okres melodii (pierwszy rok życia)
- okres wyrazu (od dziesiątego do dwudziestego miesiąca życia)
- okres zdania (drugi – trzeci rok życia)
- okres swoistej mowy dziecięcej (od trzeciego do siódmego roku życia).
Okres melodii rozpoczyna się wraz z przyjściem dziecka na świat. Trzeba jednak wspomnieć o okresie przygotowawczym, który trwa od poczęcia do rozwiązania. Rozwijają się wtedy obwodowe i centralne narządy mowne. Od prawidłowej budowy narządów: centralnych ośrodków w układzie nerwowym, ucha jako narządu słuchu, układu oddechowego oraz jamy ustnej – zależy ich późniejsze funkcjonowanie. Niektóre funkcje, takie jak słuch, ćwiczone są już w życiu płodowym. Płód słyszy bicie serca swojej matki, jej głos. Na skutek bardzo głośnych dźwięków – odczuwalne jest jego pobudzenie nerwowe. Z kolei ssanie palca w życiu płodowym, to doskonałe ćwiczenie warg przygotowujące do podjęcia funkcji artykulacyjnych. W tym okresie życia dziecka niezwykle istotna jest wiedza matki na temat czynników zagrażających. I oczywiście nie chodzi tu oto, aby straszyć przyszłe mamy, ale o to, aby w miarę możliwości unikały sytuacji zagrażających (np. infekcje wirusowe, przyjmowane leki) i bez obaw czekały na swoje dziecko.
Noworodek początkowo komunikuje się z otoczeniem za pomocą płaczu. Matka bardzo szybko rozpoznaje, jakie potrzeby wyraża dany płacz. Około drugiego- trzeciego miesiąca życia pojawia się głużenie, które podobnie jak płacz jest odruchem bezwarunkowym. Jest także doskonałym ćwiczeniem artykulatorów. Głużą wszystkie dzieci, także głuche. Jeśli więc nie przechodzą do następnej fazy kształtowania mowy, mogą cierpieć na niedosłuch.
A następna faza to gaworzenie, czyli świadome powtarzanie, naśladowanie dźwięków mowy. Dziecko artykułuje dźwięki przypadkowo, ale i odtwarza te odgłosy, które słyszy w swym otoczeniu. Stopniowo dziecko zaczyna kojarzyć obraz otaczających je ludzi i przedmiotów
z ich dźwiękowymi odpowiednikami. Dziecko zaczyna rozumieć to, co do niego mówimy
i podejmuje próby wymawiania pierwszych wyrazów. W inwentarzu głosek najczęściej spotykamy samogłoski a, o, u, e, y, i, spółgłoski wargowe m, p, b, a czasem przedniojęzykowo – zębowe t, d.
Okres wyrazu obejmuje drugi rok życia. W tym czasie następuje szybki rozwój ruchowy. Rozwojowi mowy sprzyja ciekawość świata, różnorodność przeżyć. Nadal dziecko więcej rozumie, niż jest w stanie powiedzieć. Do dotychczas używanych głosek dołączają tylnojęzykowe k, g, h oraz środkowojęzykowe. Głoski trudniejsze najczęściej zastępują łatwiejszymi, grupy spółgłoskowe najczęściej są upraszczane, a pierwszą sylabę często traktują jako cały wyraz. Nie do przecenienia są tu zabawy z wyrazami dźwiękonaśladowczymi. Dorośli muszą oczywiście pamiętać, aby do dzieci zwracać się poprawnie.
Okres zdania trwa od drugiego do trzeciego roku życia. Dziecko buduje proste zdania
i używa niektórych zaimków, potrafi mówić o sobie „ja”, przyswaja też sobie pierwsze reguły gramatyczne. Dla otoczenia jego mowa staje się w pełni zrozumiała. Ten okres charakteryzuje się częstym zastępowaniem głosek syczących i szumiących głoskami ciszącymi (ś,ź,ć,dź),
[r] bywa zastępowane [l] lub [j]. Nadal utrzymują się uproszczenia trudniejszych grup spółgłoskowych. W tym wieku dzieci potrafią już zauważyć czyjąś nieprawidłową wymowę, mimo że same nie są w stanie powiedzieć jeszcze prawidłowo danej głoski. Świadczy to
o umiejętności różnicowania głosek.
Okres swoistej mowy dziecięcej trwa od trzeciego do siódmego roku życia. Dziecko doskonali swoje językowe umiejętności, zarówno pod względem artykulacji jak i budowy zdań. Zainteresowanie światem oraz niekończące pytania ciągle wzbogacają słownik dziecka. W tym czasie pojawiają się też neologizmy, np. „pomasłować” – posmarować masłem.
W mowie utrwalają się głoski syczące [s,z,c,dz], a następnie szumiące [sz,ż,cz,dż] oraz [r]. Pod koniec okresu swoistej mowy dziecięcej wszystkie głoski języka polskiego powinny być opanowane, a mowa dziecka winna być w pełni zrozumiała dla otoczenia. Trzeba tu wspomnieć jeszcze o zjawisku nadużywania dopiero co opanowanych głosek. Jest to zjawisko przejściowe (np.rampka, szynek), które zanika dzięki rozwijającej się umiejętności różnicowania głosek i korygowania wypowiedzi.
Niestety rozwój mowy nie zawsze przebiega prawidłowo. Często rodzice pierwsi zauważają jakieś nieprawidłowości w mowie dziecka. Zaniepokojeni, zgłaszają się po poradę. Dzięki wczesnej interwencji, mowa dziecka zostaje szybko skorygowana. Najczęściej jednak, to nauczyciele lub logopedzi podczas zajęć, rozmów z dziećmi, badań przesiewowych, zauważają nieprawidłowości w wymowie dziecka.
Nieprawidłowości można ogólnie podzielić na zamiany głosek (substytucje)i nieprawidłową ich realizację (deformacje).
Najczęstsze zamiany głosek dotyczą przedniojęzykowo- dziąsłowych [sz,ż,cz,dż] oraz [r]- zamieniane są odpowiednio na [s,z,c,dz] oraz [l] czasem [j]. Częste też jest zastępowanie [s,z,c,dz] przez [ś,ź,ć,dź] oraz [k,g] na [t,d]. Jeśli rodziców niepokoi niepoprawna wymowa ich dziecka, należy skonsultować się z logopedą, aby wyjaśnić, czy jest to naturalny etap rozwoju mowy dziecka (zastępowanie głosek trudniejszych-łatwiejszymi), czy nieprawidłowość artykulacyjna, którą trzeba skorygować. Tym bardziej, że tego typu wada utrudnia naukę czytania i pisania. Podobnie jak zamiana głosek dźwięcznych na bezdźwięczne (np. [b-p], [g-k], [d-t]) – czasami wymaga tylko uświadomienia dziecku różnicy, ale bywa i tak, że każdą głoskę dźwięczną należy wywołać, a następnie utrwalić.
Druga grupa zaburzeń mowy związana jest z nieprawidłową wymową głosek. Jednym słowem dziecko nie zamienia jednej głoski na druga, ale ją deformuje, zniekształca. Tego typu wady nie mają wpływu na naukę czytania i pisania, ale często przeszkadzają
i mówiącemu i słuchającemu. Im później daną wadę wymowy chcemy skorygować, tym proces ten będzie dłuższy. Dlatego tak istotne jest, aby odpowiednio wcześnie podjąć działanie. Najczęściej deformacji podlegają głoski przedniojęzykowo- zębowe [s,z,c,dz] – wymawiane są międzyzębowo, bocznie, przyzębowo. Częstym deformacjom ulega też głoska [r] – zniekształcenie tej głoski może polegć na artykulacji języczkowej, gardłowej, wargowej lub policzkowej. Odpowiednio wcześnie podjęta terapia może zakończyć się pełnym sukcesem. Ważne, aby uświadomić sobie, że nieskorygowane wady mogą w przyszłości uniemożliwić naszemu dziecku wykonywanie pewnych zawodów, a na pewno utrudnić kontakty z innymi ludźmi.
O czym trzeba wiedzieć i pamiętać, aby mowa naszego dziecka rozwijała się prawidłowo.
1.Narządy mowne kształtują się już w okresie życia płodowego. Ważny więc już jest przebieg życia płodowego i czynniki działające w tym okresie.
2.Zwracamy uwagę na to co dziecko je i jak – wskazane karmienie piersią (jeśli już musi być to smoczek, to należy zadbać aby maksymalnie imitował warunki karmienia naturalnego). Bardzo istotne jest układanie dziecka do karmienia (dziecko powinno być ułożone prawie pionowo – pozycja pozioma powoduje słaby wzrost doprzedni żuchwy oraz utrudnienia połykania i oddychania przez nos). Jeśli dziecko potrafi już gryźć, należy zaprzestać podawania pokarmu papkowatego.
3.Ważny jest także sposób układania dziecka do snu - głowa niemowlęcia ma spoczywać na lekkim podwyższeniu, a kręgosłup ma być w pozycji poziomej. Nieprawidłowy układ ciała podczas snu może powodować nieprawidłowości w rozwoju twarzoczaszki i narządu żucia.
4.Dbajmy o prawidłowy rozwój psycho-ruchowy całego ciała. Zwróćmy uwagę na rozwój manualny-dostarczmy dziecku możliwości do ćwiczeń drobnych ruchów rąk.
5.Zadbajmy o prawidłowe oddychanie dziecka – zwracamy uwagę na drożność nosa (szczególnie podczas infekcji). Oddychanie tylko przez usta powoduje niedotlenienie. Ciągle otwarta buzia powoduje wady zgryzu, a te z kolei wady wymowy.
6.Prowokujmy do wydawania dźwięków, zachęcajmy do mówienia, nagradzajmy (chociażby widoczną radością ) wszelkie produkcje dźwiękowe.
7.Mówimy do dziecka wolno i wyraźnie – dziecko uczy się przez naśladownictwo.
8.Unikamy spieszczeń – dla dziecka to podwójna praca – dwa różne słowa.
9.Naśladujemy odgłosy, jakie wydają przedmioty, zwierzęta – jest to doskonałe ćwiczenie słuchowe, ćwiczenie narządów artykulacyjnych, a przy tym świetna zabawa.
10.Od nas zależy jakim słownictwem posługuje się nasze dziecko – nigdy dosyć czytania bajek, opowiadania, rozmów.
11.Nie zmuszamy dziecka do wymawiania jakiejś głoski, jeśli nie jest do tego jeszcze gotowe – często prowadzi to do powstawania trudnych w zlikwidowaniu deformacji.
12.Jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, czy mowa dziecka rozwija się prawidłowo, trzeba zgłosić się do logopedy.
13.Wszelkie nieprawidłowości należy zlikwidować ZANIM dziecko pójdzie do szkoły – rozpoczęcie kariery szkolnej należy dziecku ułatwić, a nie utrudniać!!!!
opracowanie
Katarzyna Rogala
neurologopeda
k [kropka] rogalamzppp [kropka] pl
Literatura:
Gałkowski T., Jastrzębowska G., Logopedia, Opole 2001
Kaczmarek L., Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin 1982
Kania J., Szkice logopedyczne, Warszawa 1981
Sachajska E., Uczymy poprawnej wymowy, Warszawa 1987
Sawa B., Dzieci z zaburzeniami mowy, Warszawa 1990